Page 105 - LiryDram_dodatek_2015
P. 105

rozpyl w tysiące pyłków
na niebieskich płaszczyznach Ojczyzny Twojej
i...
Zbudź
Panie Mój
Żółty
Panie Mój
Zielony
Pozwól mi gładzic grzech powoli
Jak baranka Twego Białego
***
Kłaniam się tobie
sosno wysoka i tobie
brzozo wysmukła Gdy mnie zawodzą zwierzęta i ludzie przez korę
do serca drzew pukam Podaję rękę
gałęziom szumiącym
i pień obejmuję
czule
W pochmurny ranek i w dżdżysty wieczór do was
przytulam się
Z bólem
Bez cierpienia nie rozumie się szczęścia Fiodor Dostojewski
wydanie specjalne • 2015
LiryDram 103


































































































   103   104   105   106   107