Page 85 - 23_LiryDram_2019
P. 85

16.
Zamykamy oczy. Słyszymy słowa dość chłodno wypowiadanej modlitwy:
– Promocja!
Biedacy kupują sobie pod choinkę portfele. Promocja obowiązuje
aż do wyczerpania zapasów.
21.
Próbujemy objąć spojrzeniem wszystkich ludzi czekających na stacji metra. Tłoczą się
tuż przy krawędzi peronu. Wszyscy na poważnie rozważają popełnienie samobójstwa.
Zamiast metra z tunelu wyłania się procesja uczniów liceum. Dziewczyny idące na przedzie
intonują:
– Kot zje psa, mysz zje kota, nieśmiertelność to głupota.
24.
Na naszych oczach fusy od herbaty uformowały się w napis: CHWILA PRAWDY. Słyszymy
przez ścianę radość sąsiada po sprawdzeniu kuponu lotto. Rosiczka wypuszcza martwego
owada. W głupiej komedii, którą po raz enty widzimy w telewizji i której z całego serca
nienawidzimy, aktorzy wypowiadają kwestie jakby wprost wyjęte z naszej głowy:
– Nie potra ę sobie przypomnieć, po co otworzyłem lodówkę.
– Za to ci płacą?
– Trzymam w dłoni kawałek szynki i czuję, że też jestem szynką. – Za to ci płacą?
wiersze z tomu CELE
kwiecień–czerwiec 2019 LiryDram 83


































































































   83   84   85   86   87