Page 126 - 45_LiryDram_2024
P. 126

      Mile wspominam również polanickie spacery po róż- nych częściach Parku Zdrojo- wego. To momenty prawdzi- wej integracji w warunkach bardzo jej sprzyjających. Trudno bowiem wyobra- zić sobie lepsze tło do roz- mów o poezji niż przyroda, w tym wypadku choćby fa- lujące na wietrze gałęzie parkowych drzew oraz wi- dok na przepływającą przez centrum miasteczka Bystrzy- cę Dusznicką.
Wyjść poza swój byt wierszem śmierć zniewolić.
Kazimierz Burnat
    124 LiryDram październik–grudzień 2024































































































   124   125   126   127   128