Page 174 - 45_LiryDram_2024
P. 174
WIOSKA MASAJÓW
W pobliżu kenijskich parków narodowych żyją Masajowie, afrykańska półkoczownicza grupa etniczna, zamieszkująca w większości Kenię oraz częściowo północną Tanzanię. Sprawiają wrażenie, jakby czas o nich zapomniał. Typowa ich osada to ciągnące się ulicówką, pokryte falistą blachą kamienne domki, w których są bary i małe sklepiki, zwane dukas. Obok jednak stworzono bomas – wioski, odtwarzające tradycyjną masajską zagrodę. Środek wioski pozostaje pusty – to klepisko, do którego
na noc zaganiane jest bydło. Wokół stoją niewielkie chaty – manyatty, zbudowane z gałęzi pokrytych wyschniętym krowim łajnem, uryną oraz gliną, na zewnątrz otoczone płotem z wyschniętych gałęzi sawannowych krzewów, oraz budynek szkoły. Przywitał nas wojownik Saruni (z masajskiego „Ten, który wszystkich chroni”), ubrany w tradycyjny strój, z dominującą czerwienią, dopełniony na nadgarstkach ozdobami, wykonanymi z malutkich koralików. Miał zmęczoną twarz, braki w uzębieniu i bliznę
w kształcie kółka na jednym policzku. Krótko opowiedział o ludziach zamieszkujących wioskę, przybyłych dziesięć lat temu z Tanzanii. Okazało się, że jest to jedna rodzina, której jest głową. Dowiedzieliśmy się, że posiada siedem żon i czterdzieści siedmioro dzieci. Potem zaprowadził nas
do grupy młodych mężczyzn, którzy zaprezentowali efektowny masajski taniec do wyśpiewanego harmonijnie rytmu, z wysokimi skokami do góry przy wyprostowanych nogach. Następnie odwiedziliśmy masajską szkołę z dwiema klasami. Otoczyła nas tam chmara dzieci. Na końcu mężczyźni pokazali nam sposób rozpalania ognia bez zapałek, przy wykorzystaniu kupki sawannowego siana, płaskiego owalnego drewnienka w kształcie małej kolebki oraz drewnianego patyka.
172 LiryDram październik–grudzień 2024