Page 55 - 45_LiryDram_2024
P. 55
kręci się coraz prędzej karuzela nie mogę wysiąść
Jak zignorować złość
pogardę i kpiny
Tkwię narysowany cienką kreską
dopiero co muśnięty grafitem ołówka
Powoli wyłania się wizerunek nierealnego jutra mimo mocno zaciśniętych powiek
***
Mijają lata i przewrotne słowa
Przeraża nieobecność gorących wzruszeń lecz za każdym mrokiem kryje się świat
Zostaną we mnie potargane wiatrem żółknące listopady dni dużo smutniejsze niż wtedy
I choć zasną górskie szlaki Polanicy-Zdrój
a na pordzewiałych trawach zakwitnie szron
Wrócę tu znowu za rok wiem to na pewno
Katarzyna Georgiou Quis es...
Bomba bombie nierówna życie życiu też nie
ale za to flagi jakie piękne na bramach i stadionach
solidarność programowym hasłem mury billboardem reklamowym media sprzedajnymi brukowcami a bioroboty w ludzkiej skórze afiszują nakładkami poparcia
na portalach społecznościowych
Quo vadis człowieku?
bez Domine...
Quo vadis - w martwym języku
tak jak bezduszne ciało ukrzyżowane
październik–grudzień 2024
LiryDram 53