Page 137 - 46_LiryDram_2025
P. 137

chcieliby bardzo demiurdzy współczesności, używając książek jako jednego z narzędzi ło- patologii stosowanej. I to dla garstki czytają- cych, choć wiemy, że garstka to intelektualnie rozwinięta, na tle reszty... Narodu. No cóż. Moje wątpliwości nie wzięły się z powietrza, nie wyssałem ich z palca, wzniecają je w za- sadzie stale różne gremia, nawet te kandy- dujące w najbliższych wyborach prezydenc- kich. Będziemy mieć wkrótce prezydenta, na jakiego zasłużyliśmy jako społeczeństwo i naród. „Się nam przytrafi”... jak wszystko, co ostatnio nam się przytrafia.
Zapewniam, że warto sięgnąć zamiast po „programy wyborcze” kandydatów po książ- kę Grzegorza Trochimczuka. Przytrafi nam się wiele refleksji, godnie i dobrze spędzimy czas przy tej lekturze, wciągnie nas i zado- woli, nierzadko zadziwi, zafascynuje i zasta- nowi. Książka napisana jest bardzo dobrze, językiem łatwo przyswajalnym i narracyjnie nęcącym. Czyta się znakomicie. Czas mija niepostrzeżenie.
Dobrze ujął to Wydawca Trochimczuka, pi- sząc w notce:
Książka jest zapisem przeżyć autora osa- dzonych w realiach życia współczesnego w formie dziennika. To zbiór esejów, sta- nowiących wnikliwą introspekcję autora we wszelkie przejawy życia intelektualne- go, psychicznego, cielesnego, społeczne- go itp. Podstawową przesłanką rozważań jest badanie własnej wrażliwości, stosun- ku do świata realnego i marzeń, poszuki- wanie sensu egzystencjalnego człowieka i świata. Tkankę rozważań stanowią fak- ty z życia osobistego i rodzinnego autora,
umieszczone w kontekście zdarzeń prze- szłych i bieżących. Autor rozważa stosu- nek wobec natury, próbuje zrozumieć isto- tę człowieczeństwa, a równocześnie odnosi się do przyjętych norm i czynów, gry po- litycznej, skutków aktywności militarnej. W szczególności wiele miejsca poświęca dzisiejszym konfliktom wojennym (Ukra- ina, Bliski Wschód). Książka, ze względu na liczne odniesienia do świata zewnętrz- nego, stanowi świadectwo współczesno- ści, obrazy wyrażają subiektywny ogląd rzeczywistości i stosunek wobec świata. Znaczącym wątkiem rozważań jest istota procesów twórczych zachodzących u pisa- rza, a w szczególności charakterystyka jego natury poetyckiej. Nie zabraknie odniesień do innych twórców i ich dzieł. Czytelnik bę- dzie uczestniczył w procesach myślowych autora, doznawał wrażeń emocjonalnych, a być może nawet dotrze do głębiej skry- tych pokładów podświadomości.
Nic dodać nic ująć. Może jedynie to, że Tro- chimczuk nie zajmuje jakiegoś stanowiska w plemiennych sporach, nie bawi się w pod- glądanie poglądów czy propagandowe wstawki będące dziś natręctwem wielu autorów. Nie stara się czytelnika do niczego przekonać. Dzięki temu pozwala mu myśleć samodziel- nie. Dzieli się wolnością, a pisanie to zmierza właśnie ku wolności – do wolności pytań, wąt- pliwości i życia. Książka jest bowiem prawdzi- wym, wartym chwili uwagi życiem praktycznie każdego z nas. Namawiam Was zatem szcze- rze i gorąco do lektury poezji i prozy Grze- gorza Trochimczuka. To Autor nietuzinkowy. Nie sprawi Wam zawodu. Niech się Wam... zatem przytrafi,
jak wszystko.
styczeń–marzec 2025 LiryDram 135



























































































   135   136   137   138   139