Page 117 - 29_2020_LiryDram
P. 117
Barbara Jurkowska-Nawrocka ***
Już nie pojadę do Komarowa
nie będę czerpać ze studni wodę którą też pila Achmatowa –
jej smak na zawsze zapamiętany
Nie pójdę asfaltową drogą
gdzie dacze zasłonięte płotem
i nie ma ptaków
lecz kamery z dalekowzrocznym okiem
Tam morze swoich brzegów broni kamieniami
a wiatr wiruje i piaskiem rzuca woda jest czarna tajemnicza
W soczystej zieloności cienie drzew cmentarnych napisy na mogiłach zasłaniają –
nazwiska osób sławnych zapomnianych
i tych co jeszcze w pamięci trwają
Już nie pojadę do Komarowa...
Poeci z miasta e-L
Widziałam ich RAZEM
w mieście e-L
jak biegnąc wśród SŁÓW
odnajdują się na kartach dni w które gra LOS.
W Komarowie, niedaleko St. Petersburga.
październik–grudzień 2020
LiryDram 115
fot. archiwum Aleksandra Nawrockiego