Page 116 - 41_LiryDram_2023
P. 116

   114 LiryDram
październik–grudzień 2023
I bała się
Bała
tego co to będzie i jaka będzie inna czy ta sama
Odżegnywała:
– A – kysz – mówiła do tej z lustra
za czterdzieści lat
Stanęły obie oko w oko Stopiły źrenice w jedną twarz
I nic się nie stało Lustro nie pękło chociaż upłynęło czterdzieści lat
W oku cyklonu
W oku cyklonu cisza
Tylko na obrzeżach chaos i zamęt
W oku cyklony słońce
Tylko na obrzeżach czerń i śmierć
Czy jesteśmy
w oku cyklonu?
Nikt jeszcze nie wyszedł z gardła czarnej dziury
Wydaje nam się
że nas nie dotyczy zderzenie galaktyk
Tylko czasem krzyczymy przez sen














































































   114   115   116   117   118