Page 78 - 19_LiryDram_2018
P. 78
76 LiryDram
kwiecień–czerwiec 2018
Zbigniew Milewski
z huśtawki
samotny pierwszy raz tu
byłem z tatą mama w domu zapominając że jest kwiatem gotowała grochówkę na smalcu
dzwony agitują do kościoła
mały Johny kolejne stracone pokolenie w dredach na ławce kanalizuje poemat ekologiczny
apele – ulotki kaleczyły drzewa
opuszczony przez tatę
w imię jutra w imię moje dla protestu z kumplami przy piwie
huśtam się wyżej i wyżej
Markat Nowacka ** *
język wrażliwości
ślisko opowiada pragnienia lubię twoje zaraz teraz moja tęsknota nie śpi wciąż stoi naga w oknie pouczam ją codziennie
nie rób tego
przeziębisz miłość