Page 66 - 32_LiryDram_2021
P. 66

  III.
Jarosław Iwaszkiewicz w którejś ze swoich gawęd o książkach zamieszczanych w śp. „Ży- ciu Warszawy” napisał, że być poetą to zna- czy przez całe życie pozostawać w dziecięcym pokoju. Nie każdy w dzieciństwie dysponował swoim pokojem, ale Iwaszkiewicz chciał tymi słowami powiedzieć, że poeta powinien oglą- dać świat oczami dziecka. A dziecko patrzy na świat jako na coś wielkiego, tajemnicze- go, czasem groźnego, a czasem przyjaznego, patrzy spojrzeniem zadziwionym. Być poetą to znaczy zachowywać nieustanną czujność.
I może – jak chce Olga Tokarczuk – czułość. Nie pochlebiajmy sobie – jesteśmy zwyczaj- ni. Może tylko odrobinę bardziej wrażliwi. Ale wszyscy przeżywamy to samo i tak samo czu- jemy: miłość i nienawiść, tęsknotę i obojęt- ność, przyjaźń i wrogość, bunt i rezygnację, myśli o przemijaniu i niejasną, niesprawdzal- ną nadzieję. Ta powtarzalność ludzkich uczuć jest naszą szansą, szansą dotarcia do czytel- nika. Chcemy ją wykorzystać pisząc wiersze – listy do nieznanego adresata. Listy, w któ- rych sami siebie sobie tłumaczymy.
Pisane w czasie zarazy. za „Migotania” i „Pisarze.pl” 2020
 64 LiryDram
lipiec–wrzesień 2021
rys. Andrzej Czyczyło




























































































   64   65   66   67   68