Page 35 - 34_2022_LiryDram
P. 35

 Genesis
Lepiłem człowieka z piasku
co chwilę podnosiłem
w obu dłoniach sypką substancję
Na porywistym wietrze drobne kamienne nasiona nie wiązały się w całość
Nie pomogła nawet woda z pobliskiego źródła
Człowiek którego stworzyłem nie posiada stałego ciała
jest podobny
do burzy piaskowej
widma karawany
** *
Kończy się epoka poetów – zapisywania
i nazywania rzeczy
sercem
i od serca
czas jasnowidzenia
Zaczęła się epoka rozgadanych głupców
nie do ocalenia
1983
styczeń–marzec 2022
LiryDram 33
ze zbioru Mój labirynt













































































   33   34   35   36   37