Page 15 - 42_LiryDram_2024
P. 15
***
nigdy nie będzie następnego razu
ten raz jest następnym
pewnego dnia wzdrygnęłam się i zastygłam kilka motyli przeleciało obok
mojej głowy, niosąc pociski na skrzydłach moje włosy i spódnicę
uniósł wiatr
moje ciało ma więcej lotu niż
krwi
pęd w górę jest szybszy niż waga powietrza, nakreślonego wokół
ciała jak elastyczna linia
jak woda pod nartnikiem, świat się chwieje i mój obraz w nim
migocze
***
najmniejsze istnienie kwiatek
jeszcze nie otwarty
jeśli go dotkniesz, pachnie usilnie
i łaknie wody
jego istnienie splątane węzłami pachnie
pręży się
może cię odpuścić
ale nie chce
może rozkwitać dalej
ale nie chce
jemu wystarcza to, co posiada
a kiedy odejdziesz będzie krzyczał
Tłumaczenie – Piotr Prokopiak / S.Bresławska.
styczeń–marzec 2024 LiryDram 13