Page 51 - iTReseller-grudzień_2015
P. 51

Oprogramowanie 2.0 –
pusty slogan czy ważna zmiana?
Mariusz Ludwiński
Choć od dobrych kilku lat funkcjonujemy w świecie oprogramowania biznesowego 2.0, to wiele firm wciąż kupuje i sprzedaje software zgodnie z poprzednim podejściem. W efekcie budżety zakupowe
i procesy wdrożenia nie są dobrane optymalnie: firmy te ponoszą niepotrzebne koszty.
Na początku chodziło o to, by oprogramowanie działało po- prawnie i wydajnie. Na przy- kład: program księgowy miał
zaliczać przychody i koszty na od- powiednie konta księgowe, by pod koniec miesiąca stworzyć dokładne zestawienia do oceny stanu finanso- wego firmy. Pojawienie się na rynku konkurencyjnych produktów sprawi- ło, że poprawność i wydajność jako cechy oferty straciły przewagę wy- różniającą w oczach klientów.
Rozwiązania zintegrowane
Producenci opracowali wtedy kon- cepcję kompleksowych rozwiązań informatycznych, które łączyły w so- bie kilka różnych programów. Da- ne z jednego programu mogły być przesyłane do innego, a użytkownik widział je wszystkie w ramach jedne- go pulpitu menedżerskiego. W ten sposób powstały m.in. zintegrowane systemy ERP i platformy biurowe, np. Microsoft Office.
Główną korzyścią zintegrowanych rozwiązań były oszczędności na prze- twarzaniu danych. – Wcześniej każdy program pracował na własnym, od- dzielnym zbiorze. Trzeba było więc kilka razy wpisywać dokładnie te sa- me dane, co zabierało czas pracow- ników i kosztowało konkretne pie- niądze. Problemem była też synchro- nizacja danych między różnymi pro- gramami. Jedne z nich mogły praco- wać na zbiorach najnowszych, ale inne jeszcze na zbiorach starszych – wyjaśnia Robert Pieksza, starszy spe- cjalista ds. marketingu w firmie Inso- ft Consulting. Wyciąganie wniosków z analiz wykonanych w kilku oddziel- nych programach było więc dość ry- zykowne i wymagało od zarządu fir- my ogromnego doświadczenia. Zintegrowane rozwiązania stanowi- ły bazę oprogramowania w firmach, pokrywającą standardowe procesy w typowych obszarach funkcjonal- nych (finanse, logistyka, produkcja, sprzedaż). Jeśli klient realizował nie-
standardowe procesy, firma wdroże- niowa dopisywała odpowiednie, in- dywidualne funkcje do oprogramo- wania. Konieczny był dodatkowy wy- datek, ale był on o wiele niższy niż dopasowywanie wszystkich progra- mów pojedynczo.
Samoobsługa i współpraca
Przejście na rozwiązania zintegro- wane pozwoliło dopasować opro- gramowanie biznesowe do potrzeb
i kosztów indywidualnych firm. Klienci uzyskali korzyści finansowe
i organizacyjne (bardziej wiarygod- ne dane do podejmowania decyzji biznesowych), ale potencjał wciąż był ograniczony. Oprogramowa- niem zajmowali się bowiem wyłącz- nie specjaliści: albo z działu IT, ser- wisując i rozwijając opcje progra- mów, albo z działu funkcjonalnego (np. finansów), tworząc i uruchamia- jąc skomplikowane procedury ob- liczeniowo-analityczne. Pracowni-
cy biznesowi, tj. accounci, szefowie v
nr 19–20 (277–278) • grudzień 2015 iT Reseller 51


































































































   49   50   51   52   53