Page 11 - 20_LiryDram_2018
P. 11

Jakże się z Tobą pogodzić? Jakże Cię ogarnąć, Ojczyzno?
Jak rozwinąć słowa na dnie serca schowane
mocnym milczeniem? (...)
Ojczyzna, Twarzą na zachód, Warszawa 1937
Felicja Kruszewska znana była w okresie dwudziestolecia międzywojennego rów- nież jako pisarka dla dzieci. W 1934 ro- ku napisała baśń wigilijną dla młodzieży O Śnieżynce i o śniegowych bałwankach, a jej wiersze i opowiadania dla dzieci zna- lazły się w podręcznikach i różnych cza- sopismach. Ministerstwo Oświaty doceni- ło jej talent i znajomość wrażliwości dziec- ka, angażując poetkę do pracy recenzentki w Wydziale Książek Młodzieżowych i Dzie- cięcych.
Ostatnie jej utwory to powieść dla młodzie- ży Bolesław Chrobry i utwór sceniczny Po- żar lasu. Niestety, nigdy nie zostały opubli- kowane. Rękopisy spłonęły w czasie działań wojennych.
W czasie okupacji hitlerowskiej Felicja Kruszewska przebywała w Warszawie, gdzie brała czynny udział w pracy pod- ziemnej Armii Krajowej. Wiersz z tego okresu Hymn Polski Walczącej został na- grodzony na konkursie jednego z pism Pol- ski Podziemnej.
Aby uniknąć grożącego jej aresztowania i przesłuchania przez gestapo, Felicja Kru- szewska 19 marca 1943 roku opuściła War- szawę.
Stukot pociągu jadącego do Radomia za- głusza ochrypły wrzask:
– Raus! Raus!
Pociąg zatłoczony.
Kobiety w chustach w popłochu upycha- ją torby, tłumoki pod siedzenia wagonu. Wiozą „trefny” towar, rąbankę, a może bimber?
Ona w kapelusiku z woalką nerwowo ści- ska torebkę
Co w niej trzyma? Lewe dokumenty? Chyba nie rewolwer?
Wie, że żandarmi idą po nią. Ktoś do- niósł, że tym pociągiem jedzie żołnierz AK – kobieta.
Serce bije jak oszalałe. Nie wytrzyma tor- tur, a nie może wydać.
Już pochylają się nad nią.
Raus! Hände hoch!
Pociąg staje. Radom.
Popychają kolbami. Wrzeszczą. Wypro- wadzają na peron.
Szybki ruch do torebki. Do ust. Chwila. I pada miedzy żandarmami.
Na peronie gestapowcy. Już ich nie widzi.
Tak było?
Samobójstwo, by uchronić kolegów z or- ganizacji czy atak serca? Raczej samobój- stwo.
Pochowana została w Radomiu.
Po wojnie nad poetką tak bardzo związaną z Warszawą zapadła kurtyna zapomnienia. Nie ma omówień jej twórczości, przypo- mnienia biogra i. Wyjątek stanowi Teatr Wybrzeże w Gdańsku, który w 1974 roku wystawił jedyną sztukę Felicji Kruszew- skiej Sen. A Niemiec, wybitny tłumacz, dyrektor Instytutu Polskiego w Darmstad- cie Karl Dedecius przełożył na język nie- miecki wiele jej utworów, składając w ten sposób hołd utalentowanej i dzielnej pol- skiej poetce.
lipiec–wrzesień 2018 LiryDram 9


































































































   9   10   11   12   13