Page 14 - 23_LiryDram_2019
P. 14

pamiętam. [...] Zamieszkałem z matką w Kielcach na ulicy Sienkiewicza. Star- sza para rodzeństwa, mój brat Mau- rycy i siostra Eugenia, już studiowali w Warszawie. Ja należałem do drugiej, młodszej pary: siostra Łucja starsza ode mnie o cztery lata zmarła w 1994 roku. W wieku dziesięciu lat zapisany zosta- łem do gimnazjum podówczas imienia Mikołaja Reja, a w rok potem Stefana Żeromskiego2. Rodzina zajmowała po- czątkowo mieszkanie na drugim piętrze od frontu, a następnie pierwsze od po- dwórka bliżej części frontowej. Tak by- ło do roku 1932, do śmierci matki Gu- stawa. Wówczas przyszły pisarz za- mieszkał na pierwszym piętrze o cyny – po prawej stronie od klatki schodowej w podwórzu. To było jego lokum do ro- ku szkolnego 1935/1936, gdy kielecka policja rozbiła komunizujące kółko mło- dzieży gimnazjalnej, dokonując rów- nież rewizji stancji Gustawa Herlinga – zaangażowanego wówczas w tajne spo- tkania tej grupy młodych idealistów na zboczach Karczówki.
Na dziedzińcu kamienicy przytoczone zostały wspomnienia przyjaciela z ła- wy kieleckiego gimnazjum – Franciszka Zyguły, który opisał powrót pisarza do Kielc w roku 1991, wizytę na Sienkie- wicza, zamyślonego Herlinga-Grudziń- skiego na pobliskim mostku na Silnicy i jego pytania o kino Czwartak. Podą- żyliśmy więc tym śladem, by u zbiegu Sienkiewicza i Staszica opisać przed- wojenne zagłębie kinowe – Phenomen Maksa Ellencweiga na parterze nieist- niejącej kamienicy Joska Zylbersztajna, działające tu w latach 1912–1926, by
Stanisław Nyczaj (prezes Oddziału Kieleckiego Związku Literatów Polskich) z żoną Ireną
BODZENTYN
12 LiryDram kwiecień–czerwiec 2019


































































































   12   13   14   15   16