Page 28 - ITReseller_wrzesien-2015
P. 28

» TEMAT NUMERU | PROGRAMY PARTNERSKIE
weźmiemy tego pod uwagę, bardzo łatwo możemy przekroczyć granice dobrej zabawy – zaznacza Paweł Bar- ski. – Warto też zadbać o efekt „wow”, czyli o zróżnicowaną ofertę atrakcji. Przy czym te wymagające specyficz- nych umiejętności i wytrzymałości na- leży zarezerwować dla tych, którzy bę- dą w stanie rzeczywiście z nich skorzy- stać – mówi.
Firmy, która organizują podróże mo- tywacyjne, decyduje się na realizowa- nie długofalowej polityki współpracy z partnerami.
– Wyjazdy motywacyjne powinny być traktowane w kategoriach długoter- minowej inwestycji w proces budowy i doskonalenia relacji z partnerami. Jed- norazowe imprezy nie spełniają pokła- danych w nich oczekiwań. Nie tylko na- sze doświadczenia dowodzą, że podej- ście stałe i perspektywiczne jest znacz- nie bardziej skuteczne. W przyszłości przekłada się na poprawę wyników – przekonuje Paweł Barski.
Wyjazdy na cenzurowanym
Na rynku nie brakuje też producentów, którzy z dystansem i pewną dozą nie- ufności podchodzą do podróży moty- wacyjnych. Niekiedy przepisy prawne w ich macierzystych krajach nie sprzy- jają stosowaniu tego narzędzia, bo ści- śle regulują sprawy dotyczące zakresu i formy wynagradzania partnerów oraz budowania z nimi relacji.
– Bywa, że takie wyjazdy są interpre- towane przez prawników jako forma miękkiej korupcji – zauważa Paweł Śmi-
gielski, dyrektor regionalny Kingston Technology na Polskę i Europę Środko- wo-Wschodnią.
Z podobnych powodów kadra zarzą- dzająca niektórych firm partnerskich niechętnie patrzy na udział pracowni- ków w tego typu projektach, zwłaszcza że są drogie i w jakimś stopniu zobo- wiązują do rewanżu po powrocie.
– W skrajnych wypadkach dochodzi do sytuacji, w których menedżerowie pro- duktów nie są obecni w firmie przez kilka tygodni w ciągu roku. Nie spo- sób znaleźć ich w biurze, bo producen- ci przerabiają ich na obieżyświatów – wskazuje Paweł Śmigielski.
Niekiedy organizatorzy podróży popeł- niają proste błędy, zapraszając co roku dokładnie te same osoby. W takiej sy- tuacji dochodzi do wynaturzenia pole- gającego na tym, że traktują one kolej- ne wyjazdy jako naturalnie należny im przywilej na koszt producenta. Trudno wtedy o przełożenie wspólnych podró- ży po świecie na poprawę efektywno- ści współpracy z partnerami.
– Kingston Technology nie organizu- je podróży motywacyjnych dla part- nerów. Zamiast tego regularnie zapra- sza ich do swojej siedziby w Kalifornii, gdzie mogą z bliska poznać kulturę firmy, jej strategię, spotkać właścicie- li i pracowników – mówi Śmigielski. – Z naszych doświadczeń wynika, że na- si partnerzy cenią sobie te wyjazdy ja- ko ciekawe i atrakcyjne. Zdobyta przy takich okazjach wiedza i zbudowane relacje pomagają im potem w pracy z Kingstonem – dodaje. w
SŁOWNICZEK
v INCENTIVE TRAVEL – podróż motywacyjna organizowana przez przedsiębiorstwo dla jego partnerów jako nagroda za realizację określonych zadań i szczególne osiągnięcia, ale również jako zachęta do lepszej współpracy w przyszłości.
v EFEKT „WOW” – zestaw atrakcji, jakich nie ma szansy doświadczyć uczestnik zwyczajnego wyjazdu turystycznego. Wprawdzie biorący udział w podróżach firmowych cenią sobie takie tradycyjne atrak- cje, jak wycieczki, zwiedzanie wyjątkowych miejsc, korzystanie z atrakcji sportowych, SPA czy gra w golfa, ale jednocześnie ocze- kują elementów zaskoczenia, wy- jątkowych, nadzwyczajnych do- świadczeń i indywidualnego po- dejścia.
v TTT – to trochę trwa (this takes time); w wyjazdach motywacyjnych
nie da się i nie należy iść na
skróty. Przeciwnie – wyjazd
tylko wtedy prowadzi do osiągnięcia określonych celów, gdy najpierw jest starannie przemyślany i zaplanowany, potem przygotowany, a w końcu dokładnie zrealizowany. TTT oznacza: jeśli chcesz dobrej podróży motywacyjnej, to nie szczędź czasu i środków na jej przygotowanie i organizację –
na wybranie ciekawej destynacji, określenie czasu wyjazdu, przygotowanie szczególnego zestawu atrakcji czy włączenie do programu elementów z zakresu CSR (corporate social responsibility)
v ZASADA WĘDKARZA – chcąc złowić rybę, zakładaj na haczyk
to, co jest atrakcją dla ryby, a nie to, co uważasz za atrakcyjne. Przestrzeganie tej zasady to podstawa powodzenia podróży motywacyjnej, która powinna być tak zaplanowana i zorganizowana, by potencjalnym uczestnikom jawiła się jako wyjątkowa atrakcja i w związku z tym pobudzała ich kreatywność w pracy.
OZNAKI SUKCESU PODRÓŻY MOTYWACYJNEJ
v Odczuwalna poprawa lojalności partnerów, która objawia się w lepszym niż dotychczas wzajemnym zrozumieniu
i zaufaniu, co następnie przekłada się na poprawę efektywności we współpracy.
v Wymiernie większe zaangażowanie we współpracę, co wyraża
się poprawą kreatywności, produktywności i zdolności do
przezwyciężania ewentualnych przeszkód. Nawet gdy we współpracy zdarzają się drobne niedociągnięcia, co nie należy przecież do odosobnionych przypadków, są one szybko przezwyciężane – w związku z tym nie obciążają jej i nie mają na nią negatywnego wpływu.
v Pobudzenie aktywności partnerów we współdziałaniu z uwagi na chęć wzięcia udziału w podobnym wyjeździe w przyszłości – jeden wyjazd uruchamia pozytywny dla dalszej współpracy proces dbania o dobrą jej jakość, bo to warunkuje ubieganie się
o uczestnictwo w następnej imprezie.
v Partnerzy opowiadają o wyjeździe i w ten sposób przyczyniają się do budowania wizerunku firmy, a także poprawy jej reputacji w branży.
28 iT Reseller
nr 13–14 (271–272) • wrzesień 2015


































































































   26   27   28   29   30