Page 107 - 19_LiryDram_2018
P. 107

Opowiadam
książką...
Z Radosławem Nowakowskim rozmawia Marlena Zynger
Jak zrodził się pomysł na stworzenie LIBE- RATORIUM i tak indywidualne podejście do tematu książki?
– Pierwsza prawie książka powstała w 1976 roku. Prawie, albowiem dzieło to nie zosta- ło dokończone – wizji, którą nosiłem w gło- wie, nie zrealizowałem. To było dwudzie- stokilkustronicowe opowiadanie. Wystuka- łem je na starej maszynie do pisania. Mia- ło ono płynąć niczym leniwy strumyk, takie zaś strumyki mają poszarpane brzegi, więc i ja zadbałem o to, by oba brzegi opowia-
dania nie były wyjustowane; miały na nich wyrosnąć rysunki mojego brata, ale brat nie podjął wyzwania i nic nie narysował. Uznałem też, że jeśli kartki będą się od- wracać do góry, przepływ tekstu nie będzie przerywany tak dramatycznie jak w przy- padku odwracania kartek w bok. Okładki nie zrobiłem, ale powstała karta tytułowa: nabazgrałem ją redisówką.
Dlaczego tak zrobiłem? Nie wiem. Było to dla mnie działanie zupełnie naturalne. Po prostu tak to miało być i już.
kwiecień–czerwiec 2018 LiryDram 105


































































































   105   106   107   108   109