Page 24 - 12_LiryDram_2016
P. 24

22 LiryDram
lipiec–wrzesień 2016
Julian Przyboś
Rymowanka grudniowa
Dzisiaj, Uto, noc najdłuższa. Dzień się z nocy nie wynurza: jest jak jeszcze jedna gwiazda, .......................................... która spada.
Śpij, niech ci się przyśni róża.
– Jaka? Duża? mała?
– Biała... .......................................... – Kiedy spałam,
jak się to beze mnie stało
(o północy?
z wieczora czy z wieczo-rana?), że ta noc najdłużej czarna, ledwie otworzyłam oczy, spadła biało?
– Niebo okolicę całą
wzięło w siebie i podniosło: jest radośnie-cicho: to śnieg.
– Stało się tajnie wesoło, choinka w ukryciu rośnie...
– Pewnie pod nią zając zaspał: zerwie się i zniknie w lesie...
– O, rogacz ją na łbie niesie, zapadając po brzuch w zaspach!
– Dotknij drzewka, za pień ułap, a twój pokój
okryje się szorstką korą:
pachnie dzień najkrótszy w roku, las przebija czubem pułap


































































































   22   23   24   25   26