Page 78 - 12_LiryDram_2016
P. 78
76 LiryDram
lipiec–wrzesień 2016
Zbigniew Milewski Aleja lip
Czarne dziury są zepsute
jak wielowiekowe pnie,
w koronach otwierają nicość.
Szukam gwiazdozbiorów w czerni pośród mgławicy – cienie gałęzi otwierają dziuplę, moszczą się
do zagnieżdżenia. Zbliżenie
ponad aleją pomników – w przyrodzie
żadnych pocałunków w dziuplach. Cementują się plomby –
ciężar dąży do nieskończoności
dobra nocka
płaszczą się smoki. po kątach
dymią kotów kłębuszki. dotykiem
płaszczyznuję puchatka. potem
siostrę krasnoludka z długą brodą.
sznurujemy.