Page 108 - 22_LiryDram_2019
P. 108

106 LiryDram
styczeń-marzec 2019
gdy ona cofa się z lękiem ja powracam
pamiętaj
na każde twoje słowo zbyt ostre
na każdy gest nie dość szczery ja powracam pamiętaj
I jeśli kiedyś sama zapłacze nocą
nie wchodź do jej pokoju już ja
będę przy niej
** *
Autobus staroświecki jak rosyjski romans zatacza się przez ulice miast
z których każde jest prowincjonalne
i leży nad szarą polską rzeką
Wędrujący przez kraj
salon starych poetów Pierwszy dzień wiosny
to dzień zmartwychwstania
Krytyk wytworny bo cały
z ubiegłego stulecia
Laureatka nagrody młodych
z czasów kiedy po tamtej wojnie
poeci odważyli się znów pisać
Książę poetów wbrew tradycji stary
jakby żył drugi, albo trzeci raz
muszę – mówi – wciąż nie mam następcy.
Śpiewają nie otwierając ust
a tylko patrząc sobie w oczy tańczą nie wstając z miejsc całują się nie z miłości
tylko żeby świat był piękniejszy


































































































   106   107   108   109   110