Page 12 - 22_LiryDram_2019
P. 12
Każda
miłość
jest inna
Z Kaliną Izabelą Ziołą rozmawia Marlena Zynger
Kalino, kiedy napisałaś swój pierwszy wiersz? I co w ogóle sprawiło, że zaczęłaś pisać? Dlaczego wybrałaś poezję jako for- mę ekspresji własnej i swojego artystycz- nego wyrazu?
– Pierwszy wiersz napisałam, mając je- denaście lat, i był on oczywiście miłosny. Choć może trudno byłoby mi go dzisiaj na- zwać wierszem, bardziej próbą wiersza. Napisałam go, co ciekawe, na lekcji religii. Jakoś musiałam sobie poradzić z przepeł- niającym mnie wielkim uczuciem do Krzy- sia. Krzysztof był moją pierwszą miłością, zresztą był nią później przez wiele lat, aż do rozpoczęcia nauki w szkole średniej. By- łam, i nadal jestem, bardzo stała w uczu- ciach. A dlaczego zaczęłam pisać? Chyba po prostu musiałam, ta potrzeba była we mnie od zawsze. Bardzo wcześnie zaczę- łam czytać poezję, przede wszystkim Ma- rię Pawlikowską-Jasnorzewską, Adama Asnyka, Kazimierza Przerwę-Tetmajera,
Bolesława Leśmiana... W magiczny świat poezji uciekałam przed prozą życia, naj- pierw czytając, nieco później pisząc. Nie znaczy to, że czytałam tylko poezję, czyta- łam bardzo dużo prozy, i to nie tylko tej dla dzieci i młodzieży. Obok Małego Bizona Fie- dlera czy Panny z mokrą głową Makuszyń- skiego z równym zainteresowaniem po- chłaniałam w tym czasie na przykład Dit- tę Nexø czy Justynę, czyli nieszczęścia cno- ty markiza de Sade’a. Miałam przez to kło- poty przez cały okres szkolny, gdyż mama, wracając z wywiadówki, zawsze przynosi- ła cały stos książek odebranych mi przez nauczycieli (namiętnie czytałam pod ław- ką na lekcjach). Poznając wszystkie, bar- dzo zróżnicowane gatunki literackie, mia- łam możliwość przekonać się, co najbar- dziej mi odpowiada i w późniejszym czasie dokładniej wybierać książki. Do poezji jed- nak wracałam, i wracam, przez całe życie. Zawsze wiedziałam, że chcę pisać wiersze.
10 LiryDram styczeń-marzec 2019