Page 28 - 08_LiryDram
P. 28

Dionisios
Solomos
romantyk
i autor
hymnu greckiego
Ares Chadzinikolau
Urodził się 8 kwietnia 1798 roku na wy- spie Zakintos. Jego ojciec, Nikolaos, był bogatym arystokratą, grafem, a matka,
Angeliki, dziewczyną z ludu, która służyła w domu Solomosów, żyjąc w konkubinacie z Nikolaosem. Przyszły poeta od matki po- znał folklor ludowy, pieśni gminne i pierw- sze tajniki języka ludowego. Nauczycielem języka włoskiego był Don Santo Rossi, z którym w 1808 r. wyjechał do Włoch, do liceum w Kremonie, potem studiował pra- wo w Padwie (1815-1818). Tam opanował tak dokładnie język włoski i łaciński, że pi- sał sonety, ballady i elegie w tych językach. Tam też poznał wielu wybitnych twórców, zaprzyjaźnił się z nimi, m.in. z Ugo Foscolo, którego matka była Greczynką, a z jednym z nich, Vincenzo Montim, wdał się w po- lemikę. Na jego hasło (powtórzone przez Mickiewicza) „Nie trzeba tak bardzo rozu- mować, czucie, uczucie jest najważniejsze” odpowiedział: „Najpierw trzeba mocno ująć
rozumem, a potem sercem gorąco poczuć, żeby rozum ujęło”. Odpowiedź ta nie była wymysłem chwili, lecz świadomą koncep- cją klasycystyczno-romantyczną, która to- warzyszyć będzie poecie przez całe życie. Po dziesięciu latach pobytu we Włoszech powrócił do swej ukochanej wyspy Zakintos, która od 1815 roku do detronizacji pierw- szego króla Grecji Ottona (1862) znajdo- wała się pod protektoratem angielskim, by stworzyć poetycką „szkołę jońską”, pomóc w powstaniu Akademii Ateńskiej (1824). W tym czasie zakładano nowe szkoły, dru- karnie, teatry, czasopisma, propagujące liberalizm i tendencje patriotyczno-wyzwo- leńcze oraz walkę z kosmopolityczną ary- stokracją. Po raz pierwszy pełnym głosem odezwała się mowa ludu, odżyła ludowa tradycja narodowa z potęgą uczuć miłości, bólu i gniewu patriotycznego, z pięknem tęsknoty i wierzeń oraz bogatą fantastyką. W tym samym czasie na wyspie działa-
26 LiryDram lipiec-wrzesień 2015


































































































   26   27   28   29   30