Page 69 - LiryDram_17-2017
P. 69

Stanisław Nyczaj
W niekończącym się biegu
Zapamiętaj – nigdy nie umierasz,
a i na  niszu swojej zmiany wciąż trwasz, przekazując w niekończącej się sztafecie istnienia kontynuatorowi
bezcenną, ściskaną jak skarb mocno w piersiach pałeczkę gorącego oddechu.
Więc staraj się uparcie, nie ustawaj
przez cały nieprzemijający spełnieniem swój czas byś na żarliwym dystansie niepokoju
tej gorącej pałeczki trwania nie utracił.
Zdążył ją uderzeniami serca – podać dalej!
Uta Przyboś Buty
Przy wejściu puste buty. Nieporządnie, nie do pary.
Ze zwierząt pożartych.
W kształcie naszej próżności. Rozdeptane naszymi drogami. Niepełne dzielą całość
niczym rzeźby nieszczęśliwej Kobro. Wsuwając stopy
scalamy?
Przy wyjściu stoi but zdarty ma moją miarę z wywalonym językiem.
Zieje.
październik–grudzień 2017
LiryDram 67


































































































   67   68   69   70   71