Page 65 - 06_LiryDram
P. 65

zaśmiało się to, szczęśliwe.
I pobiegło.
Po nich.
Stefan Jurkowski ***
kto po mnie opowie świat kiedy już nie będzie mój
kto napisze miasto wypowie drzewo w moim języku
kogo zaboli to
co mnie tylko rani
nieodczytane miasto niewypowiedziane drzewo uboższe o mnie bogatsze o inne barwy
zabieram stąd wszystko moje buduję z tego następny świat też niemożliwy beze mnie
Danuta Błaszak
ciocia klocia
w domu opieki jest higienicznie codziennie myją pod łóżkami chlorkiem a ręce pielęgniarek pachną mydłem poziomkowym i wolno marzyć w telewizji wciąż nowy jork
- zawsze chciałam pojechać do nowego jorku – szepcze babcia
rodzina przygryza wargi
mówienie o nowym jorku w czasie weekendu
nie należy do dobrego tonu
później pielęgniarka uśmiecha się tryumfalnie - daliśmy babci pigułki
i przestała mówić o nowym jorku
styczeń-marzec 2015
LiryDram 63


































































































   63   64   65   66   67