Page 66 - 06_LiryDram
P. 66
Joanna Bąk pokolenia
na każde pokolenie czyha jakaś apokalipsa- przepalona lampa słońca
wojna z sąsiadem zza kontynentu upadły liść lodowca
jakiś cyklon czasu
mała-wielka katastrofa
zwyczajna kolej niespiesznego losu
niedokończony posiłek przerwany świst powietrza,
cisza na której najlepiej rosną sztuczne kwiaty
i pali się pamięć
Izabela Skolimowska Montmartre
Montmartre - wieczór przy zielonym absyncie
Toulouse-Lautrec plakat tworzy!
Ruda Lulu w szpagacie
z czerwonymi wydętymi usty
Kankana tańczy!
64 LiryDram styczeń-marzec 2015