Page 113 - Nadstaw Ucha Elżbieta Zarych_html5 bez hasła platforma dzwonek
P. 113
ii a To hiSToria!
miejsce, bogaci i wysoko postawieni mieszkańcy, nigdy się tam dotąd nic
nie działo. Czasem jakieś zgłoszenie o ........................ wjeździe do garażu albo
zabłąkanym psie kręcącym się po okolicy. Ale żeby morderstwo?
Komisarz wsiadł do ....................... i na sygnale pognał na Zarzecze, na ulicę
Kwiatową 12. Byli już tam dwaj policjanci i technicy fotografujący miejsce
zbrodni i czekający na komisarza, żeby po obejrzeniu przez niego wszystkie-
go, ........................ dowody. Komisarz wszedł do pokoju, w którym przy biurku
siedział, a właściwie ............ , bo jego głowa opadała na ...................... biurka, pan
domu. Borek nie pytał, skąd podejrzenie morderstwa, bo wszystko było jas-
ne: widoczny był ...................... po kuli w plecach denata. Mężczyzna sam so-
bie przecież tego nie zrobił. To było jasne jak słońce. Trochę krwi spłynęło
na podłogę, trochę ................... się po biurku i leżących na nim dokumentach
i komputerze oraz fotelu. Komisarz obejrzał miejsce zbrodni, upewnił się, że
wszystko sfotografowano, a następnie kazał .................. komputer i dokumen-
ty. Komórki ofiary nie znaleziono.
W pokoju na pierwszy .......... oka wszystko było na swoim miejscu. Sejf, któ-
ry wskazała roztrzęsiona żona, Marta Kopacka, którą osobiście ................... , był
zamknięty, na komodzie stały cenne figurki, .................. miał przy sobie portfel,
a na ręce drogi zegarek. Żona została odprowadzona do drugiego pokoju,
gdzie policjant podał jej szklankę wody, a komisarz rozejrzał się po pokoju.
Żona widocznie była zbyt zdenerwowana, by ....... zimno .................... braki. Na
jednej ze ścian widoczny był jaśniejszy ślad po jakimś obrazie, a w .....................
biblioteczki na jednej z półek brak kurzu w regularnych kształtach. Po roz-
mowie z panią domu okazało się, że zniknął obraz Kossaka (oryginał!) i trzy
figurki z porcelany miśnieńskiej, które ............ przywiózł z jednej z podróży
handlowych do Niemiec. Czy motywem ................... była kradzież? Czy pan
domu zaskoczył złodzieja? Komisarz zastanowił się. Wprawdzie okno było ot-
warte, a firanka powiewała, sugerując, że złodziej wszedł właśnie ..................... ,
ale komisarz nie był tego taki pewny. Było po piętnastej, słoneczny, lipcowy
dzień. Jaki włamywacz o takiej porze próbowałby wejść do domu w spokoj-
nej dzielnicy? I jak ..................... wynieść tak wielki obraz? Poza tym kto idzie
kraść z pistoletem? Z jego ............. doświadczenia wynikało też, że złodzieje ra-
czej unikali przemocy. Kara za kradzież w razie ................... była wtedy mniejsza,
a większość złodziei starej ................. (a tylko tacy wiedzieli, co tu warto zabrać
i nie skusiliby się na byle szwajcarski zegarek) brzydziła się .................... robotą,
bo to znaczyło, że nie są wystarczająco inteligentni i sprytni, żeby wymyślić
odpowiedni plan. Przyczyna musiała leżeć gdzie indziej...
Komisarz Borek nie miał jeszcze opinii ........................ , doktora Żurka, ale stwier-
dził, że ofiara musiała zginąć między dziesiątą a trzynastą. Leon Kopacki
112