Page 33 - Jezyk_kluczem_do_kraju_t2_ebook_no security
P. 33
i. praca, lenistwo i sprawy różne
Ech, szef, szef i ja!
Mnie jednego teraz ma.
Ranny to dzisiaj (12) . . . . . . . . . –
ale zawsze on mój szef –
Ech, szef, szef i ja!
Mnie (13) . . . . . . . . . . . . . . teraz ma.
Ranny to dzisiaj (14) . . . . . . . . . –
ale zawsze on mój szef –
Już schowaj te piersi –
(15) . . . . . . . . . . . . . słodki mak.
To przecież nie my pierwsi
się rozstajemy tak.
Mnie (16) . . . . . . . . . . . . . nie mija
do pieszczot twych jak plusz –
lecz nie ma to jak przyjaźń
dwóch hardych, (17) . . . . . . . . . . . . . dusz!
Ech, szef, szef i ja!
Taki (18) . . . . . . . . . . . . . kto dziś zna?
Czarna brew, jasna brew
ech, to ja, ech, i mój szef!
Ech, szef, szef i ja!
Taki (19) . . . . . . . . . . kto dziś zna?
Czarna brew, jasna brew
ech, to ja, ech, i mój szef!
Za biurkiem mym siędzie
znów jakiś (20) . . . . . . . . . . . . . gość –
i znowu ci w urzędzie
uroczo będzie dość.
Lecz czasem – powiedz –
(21) . . . . . . . . . . . . . parę łez,
że wierny choć nie tobie –
ktoś komuś wierny jest.
Ech, szef, szef i ja!
Dwie sylwetki (22) . . . . . . . . . . . . . mgła –
z szefem w deszcz, z szefem w (23) . . . . . . . . . . . . . –
czy na wozie, czy pod (24) . . . . . . . . . . . . . !
Ech, szef, szef i ja!
Dwie sylwetki (25) . . . . . . . . . . . . . mgła –
z szefem w deszcz, z szefem w (26) . . . . . . . . . . . . . –
Czy na wozie, czy… ech!
33