Page 61 - Przejdz_na_wyzszy_poziom_Ebook_platforma dzwonek_pl
P. 61

I. KOMUNIKACJA, JęZYK, INFORMACJA, EMOCJE

                  zapach, gesty i dźwięk są nie rozerwalnie związane. To język, który daje trójwy-
                  miarową informację. Dokład niejszą niż płaskie słowo. I właśnie takim systemem
                  porozumiewa się większość zwierząt. Można im tylko pozazdrościć precyzji prze-
                  kazu.

                  Czy i jak uciekać
                  Są jednak sytuacje, w których pozostaje jedynie dźwiękowa możliwość poro-
                  zumiewania się. Prawie wszyscy pamiętają disnejowskie kreskówki z uro czymi
                  pieskami preriowymi. Te niewielkie gryzonie żyją w dużych koloniach i muszą
                  mieć się na baczności, bo są „fast foodem” dla całej prerii. Żaden z żyjących tam
                  drapieżników nie pogardzi taką małą przekąską. Zagrożenie nadchodzi z lądu
                  i powietrza. Pieski mają na to dość skuteczny sposób. Wystawiają czujki. Gdy sta-
                  do szuka czegoś do jedzenia, wyznaczeni członkowie grupy stają słupka i wypa-
                  trują, czy aby nie zbliża się drapieżca. Wybierają wzniesienia terenu, obserwują
                  i nasłuchują. Przy najmniejszym poczuciu zagrożenia dają sygnał do ucieczki.
                  Pieski umykają do nor.
                      Do niedawna uważano, że wydawane przez nie dźwięki to po prostu ostrze-
                  gawczy pisk. Dla ludzkiego ucha rzeczywiście tak jest. Nasz słuch pozostawia
                  wiele do życzenia. Co innego specjalistyczna aparatura. Technologia zrobiła tak
                  duży postęp, że można rozebrać każdy dźwięk na miliony cząstek. Zapisać ko-
                  lorami i przetworzyć tak, by dowiedzieć się czegoś zaskakującego. Na przykład
                  informacja, że sygnały ostrzegawcze piesków preriowych to dokładna instruk-
                  cja – czy i jak uciekać. W dosłownym tlumaczeniu brzmi tak: Leci orzeł z białym
                  piórem w ogonie, zawsze atakuje z prawej, uciekajcie do nor po lewej. Albo: Lis
                  w krzakach na górce, macie jeszcze kilka minut. Czasem: Jedzcie spokojnie, to
                  kobieta w czerwonej czapce, nie jest groźna.

                  Jesteśmy głusi
                  Gdy idę przez las, zastanawiam się, czy krzycząca nad moją głową sójka infor-
                  muje okolicę: To Sumińska, nie bójcie się, jest nieszkodliwa. Chyba tak jest, bo
                  często spotykam zupełnie niespłoszone zwierzęta. Wiem, że nie są w stanie
                  zrozumieć mówionego języka, ale doskonale znają ten cielesny i zapachowy.
                  Czują więc moją życzliwość. Nie doceniamy ich możliwości tylko dlatego, że
                  jesteśmy głusi.

                  Pytania:

                       1)  Jak pies porozumiewa się z otoczeniem?
                       2)  Jakim „językiem” rozmawiają zwierzęta z człowiekiem?
                       3)  Co zaskoczyło autorkę u piesków preriowych?
                       4)  Czy zwierzęta rozumieją ludzi? W jaki sposób?
                       5)  Dlaczego autorka uważa, że ludzie nie doceniają zwierząt?
                       6)  Dlaczego autorka sądzi, że jesteśmy głusi?





                                                                                      61
   56   57   58   59   60   61   62   63   64   65   66