Page 102 - Powrót do harmonii
P. 102

cji. Pomimo protestów swoich uczniów, stary samuraj przyjął wyzwanie wojownika. Kiedy ludzie zgromadzili się na placu, młody człowiek zaczął obrażać starego nauczyciela.
Rzucał w niego kamieniami, pluł mu w twarz, obsypywał obelgami jego i jego przodków, nie przebierając w słowach. Przez wiele godzin robił wszystko, co w jego mocy, aby wypro- wadzić samuraja z równowagi, ale starzec pozostał niewzru- szony. Pod wieczór porywczy wojownik wycofał się, wycieńczo- ny i poniżony. Uczniowie, rozgoryczeni faktem, że ich nauczy- ciel nie zdołał odpowiedzieć na wyzwiska i prowokacje młoko- sa, spytali:
— Jak mogłeś znosić takie upokorzenia? Dlaczego nie pod- jąłeś ryzyka, nawet gdybyś miał przegrać tę walkę? A ty nawet nie wyciągnąłeś miecza i pokazałeś się nam jako tchórz.
— Jeśli ktoś przychodzi do ciebie z podarunkiem i ty go nie przyjmujesz, to do kogo wtedy należy ten prezent? — Spytał samuraj.
— Do darczyńcy — opowiedzieli uczniowie.
— To samo dotyczy zawiści, złości i obelg — rzekł ich nauczyciel. Jeśli nie są przyjęte, pozostają własnością osoby, która nosi je w sobie.
(Autor nieznany)
102 Maciej Urmański


































































































   100   101   102   103   104