Page 11 - Do Ojca
P. 11
DO OJCA
Boże,
dlaczego ukryłeś
przed nami
miłość naszych Ojców
w Katyńskich Dołach?
Jadę
do Ciebie – pierwszy raz
kilometry dali
okryte cieniem wieczności.
A Ty
odezwij się do mnie
poszumem katyńskiej sosny
kolebiącej Twe kości
w swych korzeniach.
Uśmiechnij
promieniem słońca.
Pogłaskaj moją twarz
suchym wiatrem.
Przytul
miękkością trawy
na obcej nam ziemi.
-9-