Page 120 - 37_Lirydram_2022
P. 120

  118 LiryDram
październik–grudzień 2022
może właśnie dziś jestem najbogatsza z ludzi
byłam niema kiedy próbowałam być poetką myśląc o tym co spodoba się innym
gdy zerwałam zasłony rozsypało się wszystko
sny pogasły niczym gwiazdy o świcie
nie przetrwała we mnie ani jedna bezsenność rozebrałam się z ciała abyś pragnął mnie bardziej
teraz idąc czuję cienie drzew pod stopami maluję ślady na nieskończonym piasku
Jerzy Jankowski
Gdzie jesteście
Mamo gdzie jesteś
czy jedziesz w tym wagonie obok
czy zostałaś w naszej suterynie
mamo tu są same dzieci
mam pięć lat i nie jestem najmłodsza
ten Niemiec uderzył mnie i kopnął na stacji mamo nie rozumiem dlaczego
nie wiem też z czego się śmiali
jak robili sobie zdjęcie
przy naszym wagonie
mamo teraz dojechaliśmy
do jakiejś stacji
i właśnie wysiadamy
chłopcom kazali iść na drugą stronę
a nam rozebrać się
i stanąć w rzędzie
mamo nie rozumiem o co im chodzi
jest przecież zimno
z tomu My-Wy-My







































































   118   119   120   121   122