Page 44 - 45_LiryDram_2024
P. 44

  Wiersze
Marii Duszki
na 794. Krakowskim
Salonie Poezji
 Piotr Spottek
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych byłam uczennicą liceum. Z wielu po- wodów był to dla mnie bardzo trudny czas. Na duchu podnosiło mnie właściwie tylko słu- chanie muzyki, zwłaszcza poezji śpiewanej. Miałam niewielki zbiór longplayów, ulubio- ne utwory nagrywałam też z radia na kasety magnetofonowe. Kiedyś w księgarni w Zduń- skiej Woli udało mi się kupić płytę Ewa Demar- czyk śpiewa piosenki Zygmunta Koniecznego. Odtwarzałam ją do zdarcia. A potem w radiu usłyszałam dwa utwory w wykonaniu Czar- nego Anioła skomponowane przez Andrzeja Zaryckiego: Imię twe do wiersza Mariny Cwie- tajewej i Nieśmiertelniki z tekstem Bronisławy Ostrowskiej. Ostatnia zwrotka drugiej z tych
pieśni brzmiała:
A kiedy ćmy wieczorem o szyby łopocą, A serce pierś rozrywa niespokojnym biciem Czy wiesz, co mały świerszczyk gra
w kominie nocą?
Czy wiesz, że to bez ciebie życie nie jest życiem?
Bardzo rzadko, raz na kilka lat, można było wtedy te utwory usłyszeć w radiu. Tym więk- sze na mnie robiły wrażenie. Te dwie piosenki dosłownie wysyłały mnie w kosmos. Na począt- ku lat osiemdziesiątych otrzymałam w prezen- cie... okładkę dwupłytowego albumu Ewy De- marczyk – z jedną płytą w środku. Darczyńca wiedział, że uwielbiam jej pieśni, a taką wła- śnie wersję udało mu się gdzieś zdobyć. Były na niej moje ulubione kompozycje Andrzeja Za- ryckiego, między innymi Panna śnieżna, Skrzy- pek Hercowicz, Sur le Pont D’Avignon i Palma sola. I znów słuchałam tej płyty do upojenia – wspomina Maria Duszka.
Prawie pół wieku później
Od wielu lat realizuję audycję Pod Wielkim Da- chem Nieba. Od 2017 r. współtworzy ją ze mną Maria Duszka. Kilka miesięcy temu zwróciłem się z prośbą o udzielenie wywiadów do „wiel- kiej trójcy” kompozytorów związanych z Piw- nicą pod Baranami: Zygmunta Koniecznego, Andrzeja Zaryckiego i Jana Kantego Pawluś- kiewicza. Wszyscy panowie chętnie się zgodzili.
 42 LiryDram październik–grudzień 2024





















































































   42   43   44   45   46