Page 75 - 45_LiryDram_2024
P. 75

Bunt burdelu i inne wyuzdania
Dariusz Chętkowski
Opinia Olgi Tokarczuk, iż „literatura nie jest dla idiotów”, nieomal zbiegła się w czasie z wydaniem zbioru wierszy pt. Bóg
nie lubi głupców Artura Krajewskiego. Książ- ki nie da się kupić przez internet ani w realu w żadnej księgarni, więc naprawdę nie jest to poezja dla idiotów. Trzeba niezmiernie wysi- lić mózg, aby te wiersze zdobyć.
Autor jest wykładowcą warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, profesorem o wyglądzie – jak można przeczytać w krótkim biogramie na koń- cu zbioru – bandyty. Jako poeta puścił w obieg prowokacyjny zestaw wierszy, opieczętowany pełnym odrazy do wszelkiego kretyństwa ty- tułem, iż Stwórca nie przepada za głupcami. Każdą strofą Artur Krajewski usiłuje zranić wszystkich, którzy mają umysł zatruty bana- łami, którzy wykastrowali swoje zmysły z po- czucia piękna, którzy niezdolni są do poznawa- nia czegoś, co nie byłoby po prostu pierdołami. Taka poezja to śmiertelny cios dla prostactwa. Żyjemy w intelektualnym burdelu. Gdy akurat czytałem frazę o „głupiokracji” (wiersz VIII), sąsiedzi zdecydowali się delektować piosenką Maty o tym, iż „Wszyscy mówią mi, że jestem pojexbxany”. Mata nieźle wyraża niedorzecz- ność naszych czasów, jego tekst trafia do kre- tynów, którzy kaleczenie języka biorą za walkę
Artur Krajewski z Ministrą Bożeną Żelazowską, Sekretarz Stanu w MKiDN i Generalną Konserwator Zabytków, wystawa Artura Krajewskiego – ekspozycja stała ZŁOTE TWARZE OLIMPIJSKIE, Muzeum Sportu i Turystyki
w Warszawie, uroczystość odsłonięcia gabloty medalowej i promocja albumu, 16 lipca 2024
z systemem. Co jednak mają zrobić inni, któ- rym nie wystarcza wbijanie noża w słowa ani przydeptywanie składni wulgaryzmami? Może oprócz machania ch...jem, co potrafi każdy intelektualny impotent, zrobilibyśmy – mówi swoimi strofami Krajewski, a nie Mata – coś naprawdę sensownego i mądrego?
Ilu autorów jeszcze zdecyduje się uderzyć pięścią w stół i powiedzieć temu gnojowisku w kulturze „dość”? Który pisarz odpuści so- bie polowanie na łakomy kąsek sławy, jaką zapewnia schlebianie kretynom i głupkom? Przydałby się bunt artystów w intelektual- nym burdelu, w jakim żyjemy. Potrzebujemy buntu, który byłby przewrotem, bronią lite- ratury przeciwko wszelkiemu „pojexbxaniu”.
przedruk, źródło: „Polityka”, 20 sierpnia 2022 https://chetkowski.blog.polityka.pl/2022/08/20/ bunt-w-burdelu-i-inne-wyuzdania/
   październik–grudzień 2024 LiryDram 73
























































































   73   74   75   76   77