Page 42 - 46_LiryDram_2025
P. 42
nasza odmiana rejestruje się holograficznie ale niech wejrzy w ziemię jej skazę i błąd nauczymy się oddychać pyłem po rozbiciu zmęczonych kryształów
czuć lukę rozpiętą między edycjami oddechu
nimi chcę dotykać wiatru w koronach sosen wiązów i palm
szmer luki niech pisze
pismo niech zasnuje kryształ
Smuga
(fragment)
[...]
6.
lamentu nie będzie że zemrą dni przemilczane że czas nas mieli nigdy nie znałem ziemi jałowej
miejsca będą z tego odlane chwilki w przebitkach na cudne istnienie uwag pobocznych w zaułkach spisanych gdzie tlą co starczy aż nadto
marnym etnografem tych bocznic będąc w dbałości o głosy zbieraczy montuję w smudze dotykam niech smaga wejdzie zmiesza się mówi po ludzku
wbijam w spotkanie złóż przeżytych do cna mineralnej pamięci jak to się tliło działało ze mną beze mnie byle by smuga
przeżywszy rozpad kiedy chłopiec umarł po kilku dniach jak wszystko stanęło gdzie później od tego poszliśmy biorąc go w siebie
złoża wydarte z powietrza w naoczność której mówię gdzie później pójdziemy
40 LiryDram styczeń–marzec 2025