Page 71 - 46_LiryDram_2025
P. 71
Małgorzata Skwarek-Gałęska 2. zdziwienie
tylu nas że moglibyśmy ten świat
na rękach kołysać na nogi postawić
otrzepać z nienawiści
a próbujemy wynaleźć kolejne gwoździe do trumny
tylu nas, że niechby każdy opiekował się swoim lasem drzewem trawnikiem psem kotem człowiekiem tylu a takich nierozsądnych
piłujących uparcie gałęzie
widzących koniec nosa w ogromnych lustrach zapyziałych łazienek rozbieranego domu
słuchamy siebie nie kochamy
depczemy po palcach innym zagubionym
choć tylu nas z zamkniętymi oczami szuka świtu
3. wielość
mieszkają we mnie więcej niż dwie jestem zaciekawiona
wszystkie jesteśmy zaciekawione nie przeszkadzamy sobie
nie mówią
piszą rysują rozmawiają z drzewem jest która patrzy i przeżywa
w obrębie fizyczności – jedność
mieszka we mnie wiele
kiedy taniec kwiatów zamieni się
w taniec szkieletów
zostanie drzewo wrośnięte w kamień zapętlone głosy
smak istnienia
pustka nie istnieje
– miejsce zaczęło się wypełniać
styczeń–marzec 2025
LiryDram 69