Page 70 - 32_LiryDram_2021
P. 70

  WROCŁAWSKA NAGRODA POETYCKA SILESIUS 2021 –
68 LiryDram
lipiec–wrzesień 2021
martwy ksiądz
ruszając palcami u stóp pozwala,
żeby muł wzbijał się i otaczał kostki. składniki odżywcze, przetrwanie,
trupy, zapach szczątków i on, pan jeziora, łączy się z prastarą wodą,
zostawiając w niej odmoczone strupy.
ktoś krzyczy, żeby nie zgubił browarów,
żeby przywiązał do pomostu siatkę i puszcza muzykę, każe drgać trzcinom. kołyszcie się, ocierajcie o siebie, niech suchy szmer koi, zagłuszy to
czego tak się boimy i czego nie chcemy.
za chwilę wszyscy tańczą z rękami wysoko, tuląc do policzków miękkie wiechy trzciny, gładzą ich lekkie ciała w rytm głuchego techno,
zamkniętego w srebrnym bmw. w dym, dym, dym, dym,
w dom, dom, dom, dom,
bym, bym, bym, bym
wziął, wziął, wziął, wziął.
panowie tej ziemi, zrodzeni w bólach,
strąceni przez ojców, zhańbieni przez pracodawców, pocieszani przez matki. zwodzeni jako uczniowie, uwodzeni jako ministranci
z dostępem do internetu, odrzuceni i wypluci.
panowie jezior, których muł jest bratem, trzcina siostrą, pomost drogą do nieba! weekend jedyną eucharystią! wskakują do wody nadzy i oddają ofiarny mocz!
kto nigdy, ten niech pierwszy rzuci! kłamcy!
ktoś krzyczy, niech się chuje zesrają kurwa!
nastaje smutna radość. każdego pieką oczy,
jak wtedy, gdy mieli po dziesięć lat, a z trzcin wypłynął, nabrzmiały, martwy ksiądz i puszczał słodko cuchnące bąki.
  










































































   68   69   70   71   72