Page 13 - 34_2022_LiryDram
P. 13

 Sam sobie
  sterem, żeglarzem
 i okrętem
 Z Markiem Wołyńskim rozmawia Marlena Zynger
Marku, żyjesz jednocześnie w dwóch świa- tach: przedsiębiorcy i poety. A nawet w czte- rech: przedsiębiorcy, reprezentanta przedsię- biorców (funkcja dyrektora Loży Opolskiej Business Centre Club), poety i animatora kul- tury. Jak powszechnie wiadomo, są to rzeczy- wistości wykluczające się, biorąc pod uwagę perspektywę postrzegania rzeczy oraz sposo- bu funkcjonowania. Dwie pierwsze oscylują wokół pieniądza, są czasochłonne, bo cho- ciażby wymagają nawiązywania i utrzymy- wania kontaktów z innymi ludźmi. Z kolei poezja jest zazdrosną kochanką, która ocze- kuje oddania i wyłączności; poza tym, jak sam piszesz: Poeci / mieszkają we mgle – / dosłowność ich przeraża. A zatem materia- lizm i abstrakt. Gruba skóra i wrażliwość. Jak godzisz te skrajnie różne światy?
We wspomnianych przez ciebie światach prze- bywam jednocześnie bardzo długo, ale ich róż- norodność odczuwam najintensywniej od mo- jego powrotu do pisania, czyli od 2017 roku.
 styczeń–marzec 2022 LiryDram 11




























































































   11   12   13   14   15