Page 179 - 30_LiryDram_2021
P. 179

 Dom wschodzącego słońca
Jest taki dom w Nowym Orleanie – House of The Rising Sun, zrujnował życie kolesi wielu,
Mój Boże – takich jak ja.
Ma matka była krawcową, uszyła mi nowe bluejeans.
Mój ojciec był hazardzistą
i swoje w kasynach gdzieś szył.
To rzecz najważniejsza dla gracza – walizka i gotówki smak.
Ta chwila, gdy jest królem życia
i może się uchlać do dna.
O matko, powiedz swym dzieciom,
niech się nie bawią jak ja,
bo zdusi ich młodość w grzechu i w nędzy House of The Rising Sun.
Jedną nogę stawiam na peron,
a druga w pociągu już jest,
wciąż wracam do Nowego Orleanu do łańcucha przykuty jak pies.
Jest taki dom w Nowym Orleanie – House of The Rising Sun, zrujnował życie kolesi wielu,
mój Boże – takich jak ja.
Przekład Szczęsny Wroński
styczeń–marzec 2021 LiryDram 177
















































































   177   178   179   180   181