Page 58 - 30_LiryDram_2021
P. 58

  Stanę się myślą, zapomnieniem i bezwolą, majakiem, dzieckiem chroniącym się
w przedwojennej, gdańskiej szafie?
Nikt nie wie, Panie, jak słaby jest szew czasu.
Mówią, że nić zerwie się, nim krawiec snów naprawi dzieło mgielnych prządek.
Im szybciej pracuje, tym prędzej kręcą się złowróżebne kołowrotki.
Dum spiro, spero.
Póki oddycham, krawiec szyje.
Barbara Jurkowska-Nawrocka ***
Czas się kurczy rozciągam pamięć by zachować chwile szczęścia
niebo jest nadzieją że tam będę
i nowe światy.
***
Gwiazdy punkty na niebie a ja
punkt na ziemi
one mają blask
ja ogień wewnętrzny patrzą na mnie
ja na nie patrzę dalekie jesteście
w mojej codzienności niezmienne.
  56 LiryDram
styczeń–marzec 2021















































































   56   57   58   59   60