Page 127 - 36_LiryDram_2022
P. 127
wszystko mocno i wyraźnie. Wydaje się, że zastygnięte kadry dalej pracują swoją dy- namiką, a pamięć zapisana w zdjęciach nie pozwala nam zapomnieć o jakichś ukrytych i niedokończonych sprawach.
W szafie, w szufladzie i w pralce jest ukryty kobiecy strach, przejawiający się niemal sły- szalnym dudnieniem serca schowanego pod bielą sukni ślubnej. Są też migawki resztek nadziei pokazane nam pod postacią płatków czerwonego maku.
Być może autorka zdjęć Lena Kappa (Magda Kaczowka) i performerka Silvia Ottobrini po- stanowiły opowiedzieć swoją historię o opusz- czonym domu, kobiecości i o sobie. W tych zdjęciach jest też zawarta symboliczna opo- wieść wielu kobiet, taka cicha kobieca trau- ma widziana z perspektywy ptaka siedzącego na parapecie okna.
Aby poczuć istotę projektu Casa dolce casa być może trzeba wykonać razem z artystką po- dróż do własnej przeszłości i przy pomocy tych zdjęć przepracować i zamknąć trudne sprawy. Może warto popatrzeć na fotografie i raz na zawsze uwolnić się od nich, ponieważ opo- wieść o uniwersalnej traumie, to też jakiś ro- dzaj wizualnej terapii.
W zdjęciach jest terapeutyczna nadzieja, ponieważ są zapisem zgasłych wspomnień i dawnych koszmarów, a jak wiadomo w uwal- nianiu się często potrzeba czegoś, co będzie nam nieustannie przypominać, że tamta hi- storia to już tylko odległa przeszłość. Patrząc na fotograficzne obrazy oglądamy ekspresyjny dramatyzm, który został prze- kształcony w sztukę, skłaniającą do licznych refleksji. Dlatego uważam, że fotografia arty- styczna autorstwa Leny Kappy uwalnia i mo- że być kojąca.
lipiec–wrzesień 2022 LiryDram 125
fot. Lena Kappa