Page 20 - 36_LiryDram_2022
P. 20
18 LiryDram
lipiec–wrzesień 2022
** *
Czemu to morze tak się rozkołysało, jak nowiutka kolebka?
Czemu serce tak się rozszlochało, jak dziecina malutka?
Jakże ciężko morze przekonać, żeby więcej nie huczało.
Jakże ciężko serce uspokoić, żeby z bólu nie jęczało.
** *
Gawronie czarny! Z którego kraju lecisz? Krew! krew! krew!
Cicho, już wiem.
Wietrze, czemu z takim żalem i smutno wyjesz? Szu! Szu! Szur!
Cicho! Mówić nie wolno.
Rzeczko, czemu twoja woda taka rumiana? Tak! Rozumiem.
Wypływasz z rany.
** *
Nie wylejesz łez,
Nie wylejesz łez
Nigdy, ach, nigdy!
Życie, jak ten skrzypiący wóz, Wlecze się powoli.
A przed nim
Mgła i dym,
Ciężka, ciężka droga.
Idzie naprzód szlakiem tym Twoja dusza nieboga.
Przekład z jęz. ukraińskiego Kazimierz Burnat