Page 6 - 36_LiryDram_2022
P. 6
Ukraino...
Teodozija Zariwna
Tylko nie Bóg
Ciemność przekrada się jak wróg
z wczoraj w jutro.
Czyjaś sylwetka przepala powietrze, – pozostaje tunel pełen zapachu siarki. Infantylne gołębie na gałęzi
złożyły skrzydła.
Czasem zrywają się,
ale budzą się w spadaniu,
podlatują spłoszone.
Kule migają podniecone
jak wściekłe pszczoły,
to tu – to tam, to tu – to tam, paraliżując i śpiącą północ,
i wieś rozrzuconą,
i czas zwichnięty.
Zachrypnięte radio –
zmęczone krążeniem
pomiędzy nowinami z wojny, podwyższeniem taryf
i zawsze głodną reklamą.
Kto zapomniał o nas w mroku historii? Kto zapomniał o nas już dawno?
Tylko nie Bóg,
tylko nie Bóg,
tylko nie Bóg...
Tłumaczenie na język polski Kalina Izabela Zioła
4 LiryDram
lipiec–wrzesień 2022