Page 98 - 36_LiryDram_2022
P. 98
96 LiryDram
lipiec–wrzesień 2022
Renata Blicharz Kołderka
Nie bój się jesteś w ziemi mówiłem
nikt ci już krzywdy nie zrobi nie zrani nie dotknie. Tadeusz Różewicz
Pochylam się każdego ranka jak kiedyś co wieczór
w głowach kwiaty układam
niesforne jak twoje włosy
w nogach dwa światełka
a tam gdzie serce lampion stawiam
z czerwonym niczym miłość i krew płomykiem
Śpij słodko tu jesteś bezpieczna
– szepczę najczulej jak potrafię – pod baldachimem z rudych grudek pod jasnym marmurem z Carrary
Kiedy odchodzę
głaszczę róg kamiennej chłodnej płyty jakbym ci poprawiała kołderkę
w wyściełanym atłasem
twoim wiecznym łóżeczku
Aldona Borowicz Do A
Nie jesteśmy bogami i znów się włóczymy przez ręce jakbyśmy naraz zapomnieli o białych puszczach
od lat nie jesteśmy już dziećmi nawet z marzeń
a przecież lubimy huśtawki z podwórka
choć o zmierzchu najbardziej kochamy bajki i ćmy Może jesteśmy parą znużonych ptaków w locie którym z pamięci ktoś odciął po jednym skrzydle
i gdy po jednej stronie rzeki płyną puste lodzie
z drugiej strony brzegu podglądamy czas umierania nietoperzy kiedyś usiłowaliśmy przekonać astronoma o szklanych oczach