Page 102 - ZBL_Uciec przed rakiem
P. 102

   v chodnąamigdaliny,nazwanąletrilem. Połączenie obu nazwał witaminą B17 i obecnie amigdalina funkcjonuje rów- nież pod taką nazwą, choć formalnie witaminą nie jest i w spisie oficjalnie znanych witamin jej nie znajdziemy (witamina, aby być witaminą, musi spełniać szereg warunków, w tym być substancją w jakiś sposób niezbędną do prawidłowego funkcjonowania orga- nizmu, czego B17 nie spełnia). Badania były kontynuowane i wciąż trwają.
Jak na razie wykazano,
że amigdalina co prawda nie niszczy samych guzów i nie łagodzi przebiegu choroby, ale w pewien sposób może ograniczać jej rozprzestrzenianie się, czyli tak zwane przerzuty.
Problem w tym, że wykazuje takie działanie dopiero w stężeniu bardzo niebezpiecznym dla człowieka. Dalsze badania w tym kierunku zarzucono, uznając, że lecznicze zastosowanie nie ma racji bytu, bo może przynieść wię- cej szkód niż pożytku. W latach 70. XX wieku Agencja Żywności i Leków FDA zakazała w USA dystrybucji prepara- tów z amigdaliną, co zresztą wywołało protesty społeczne. W późniejszych latach w testach in vitro wykazano, że substancja ma działanie cytotoksyczne i przeciwutleniające oraz przyspiesza apoptozę komórek nowotworowych, ale nie potwierdziły tego żadne z testów in vivo przy użyciu ludzkich linii ko- mórkowych różnych typów raka. Trafi- my co prawda na opisy poprawy stanu zdrowia po amigdalinie, nigdy jednak dokumentacja medyczna nie jest peł- na, a poza tym preparaty na jej bazie często stosowano z innymi terapiami, trudno więc stwierdzić, co pomogło choremu. Obalono teorie, że komórki nowotworu są nieodporne na kwas pruski – ich odporność nie różni się ni- czym od tej zdrowych komórek, a także, że rak powstaje w wyniku niedoboru witamin. B17 witaminą wszak nie jest, młodszy z Krebsów lobbował jednak za uznaniem tej nazwy, by móc zająć się produkcją. Pewną nadzieję daje testowany niedawno tak zwany pre- parat ALN dawkowany w formie żelu
Amigdalina jest pozyskiwana z owoców migdałowca zwyczajnego.
       chorym na raka szczurom – wykazał on zmniejszenie guzów i hiperplazji naskórka, a jednocześnie brak skutków ubocznych w postaci obrzęków, zaczer- wienienia, wysypek. Wiadomo jednak, że to tylko pierwszy krok w badaniach, poza tym odnosi się on do pewnego szczurzego modelu nowotworu.
Amigdalina jako „lek
na raka” funkcjonuje i ma się świetnie poza obszarami konwencjonalnej medycyny.
W drugim obiegu
Zażywających amigdalinę nie zraża nawet to, że co roku dochodzi do cięż- kich zatruć, w tym śmiertelnych, po jej przedawkowaniu, a instytucje do walki z rakiem nawołują, by nie przeceniać jej możliwości i nie wierzyć ślepo w to, co można czasem przeczytać w ulotkach. Możemy dziś kupić tabletki, kapsułki, proszki z amigdaliną, pestki moreli w różnej postaci, olej z nich – część sprzedawanych jest jako suplemen- ty diety, część reklamowana jako leki na raka. Tak przy okazji – inne właści- wości lecznicze amigdaliny, na przy- kład związane z chorobami przewodu pokarmowego, są udokumentowane. W większości przypadków w sprzedaży znajdziemy łagodniejszy produkt, czyli letril. Amigdalina obecna w pestkach występuje już w czystej postaci. Poza
ośrodkami w kilku państwach (przy- kładem Meksyk, gdzie podaje się je dożylnie) – wspomniane preparaty są przyjmowane w formie płynnej. Już to może wzbudzać wątpliwości, ponieważ wiadomo, że amigdalina (a także letril) silnie reaguje z kwaśnym środowiskiem w żołądku. Przekształca się w nim mo- mentalnie w cyjanowodór i jako B17 nie ma szans, by dotrzeć do komórek nowotworowych. Jeśli jednak ktoś już zdecyduje się na suplementację ami- gdaliną w celach profilaktycznych, musi – oprócz przestrzegania dawkowania – pamiętać o tym, że substancja ta wy- kazuje zwiększone działanie toksyczne na przykład w połączeniu z witaminą C lub przy niedoborach witaminy B12, a także przy chorobach wątroby.
Ogólnie dziwi jednak to, że bada- nia prowadzą najczęściej małe grupy naukowców i brak jest zakrojonych na dużą skalę badań klinicznych na jedną z najbardziej zabójczych i po- wszechnych chorób na naszej planecie. Amigdalina teoretycznie mogłaby być skuteczna po modyfikacjach chemicz- nych i ustaleniu dawkowania. Uwzględ- niając te uwarunkowania, trudno się dziwić, że powstaje wiele teorii spisko- wych, według których terapia amigda- liną mogłaby pozbawić zysków wielkie koncerny farmaceutyczne zajmujące się produkcją leków na raka. Bo amigdalina zapewne byłaby od nich tańsza.
        102
               





















































































   100   101   102   103   104