Page 59 - 01_LiryDram
P. 59
ta odbyła się w dwóch miejscach wysta- wa w Amsterdamie w Domu Rembrandta a później w Berlinie. Obrazy zostały wtedy wypożyczone, przy okazji została zrobio- na ich gruntowna konserwacja. Wydawało nam się wtedy, że to świetna okazja aby wprowadzić je w obieg muzealny, wysta- wienniczy w Europie.
Wiadomo, że obrazy brały udział w Rem- brandt Research Project. Jak Profesorowi Ernstowi van de Weteringowi udało się ustalić autentyczność? Jak przebiegał ten proces?
po tym jak dostaliśmy obrazy od pani Lanc- korońskiej podjęliśmy próby nawiązania kontaktu z Rembrandt Research Project. Prof. Ernst van de Wetering, szef tego pro- jektu, był u nas trzy razy, w tym raz w to- warzystwie chemiczki Karen Groen i Marti- na Beijl, głównego konserwatora malarstwa w Rijksmuseum w Amsterdamie. Po kilka godzin wpatrywał się w obrazy starając się przeanalizować każdy szczegół. Jeśli cho- dzi o „Dziewczynę w ramie obrazu”, której autentyczność była często kwestionowana, zadecydował drobny szczegół a mianowicie odchylenie kolczyka-perły w uchu dziew- czyny. Ekspert stwierdził, że w okresie, w którym powstało dzieło Mistrz ekspery- mentował z przedstawieniem ruchu w ob- razie. Efekt poruszonego kolczyka nie mógł zostać sfałszowany ani naśladowany przez uczniów.
Jaką lekcją jest dla nas Rembrandt?
HM: Uważam, podobnie jak Wetering, że Rembrandt był jedynym malarzem, któ- remu udało się złamać generalną zasadę sztuki. Był w stanie uwolnić się od estety-
zowania przedmiotów. Jest to jego cechą wyróżniającą go od innych wielkich mi- strzów pędzla. Godna podziwu jest praw- da i szczerość widzenia świata, odwaga, niesamowita technika malarska
JZ: Ma pani jakiś ulubiony jego obraz?
HM: Tak. Jest to „Straż Nocna”, ze względu na dynamikę.
październik 2013 LiryDram 57
fot. shutterstock.com