Page 17 - 24_LiryDram_2019
P. 17
Dziecko płacze
Dziecko płacze, spoglądając na swoje zdarte do krwi kolano, anioł stróż siedzi obok na ławce, próbuje je pocieszyć, pokazując, że też ma zabandażowaną nogę.
Dziecko trzyma znaleziony wśród starych rupieci nóż, anioł stróż próbuje uruchomić zepsuty gramofon, nuci pod nosem jakiś jazz.
Dziecko znalezionym nożem rozsmarowuje na kromce chleba dżem malinowy, anioł stróż klęczy przed nim, zawiązuje mu rozsznurowany but.
Dziecko odmawia Zdrowaś Mario przed snem, anioł stróż siedzi na brzegu łóżka rozpromieniony, wcina pajdę z dżemem. Po pokoju biega ganiający za własnym ogonem pies.
W nocy dziecku śni się anioł przeganiający włócznią stado wściekłych, bezdomnych psów. Anioł stróż leży przy łóżku, razem z wilczurem, ukochanym przyjacielem dziecka.
Dozorca przełożył dziecko przez kolano i leje je pasem, rozzłoszczony bezładnymi malunkami kredą, mającymi przedstawiać krowę. Anioł szoruje asfalt, by je zmyć.
Anioł zasłania dziecku oczy, by nie widziało rozpustnej kobiety za kierownicą cabrio. Orangutan w smokingu, siedzący na miejscu pasażera, wrzuca śliwkę za pokaźny dekolt swojej pani.
Dziecko siedzi w wannie, jest nieszczęśliwe, bo szampon wleciał mu do oczu. Anioł stróż chodzi po wodzie i puszcza bańki mydlane, czytając chłopcu Biblię.
Chłopiec podgląda przez uchylone drzwi łazienki nagą starszą siostrę, zezłoszczony na niego anioł wykręca żarówkę i grozi mu palcem.
Dziecko wydrapuje nożem na ścianie swojego pokoju bazgroły mające przypominać krowę a może i trochę siostrę, tymczasem anioł stoi za zamkniętymi drzwiami pokoju, puka,
Z tomu Szkielet małpy (2010)
lipiec–wrzesień 2019 LiryDram 15