Page 10 - LiryDram_dodatek_2015
P. 10
Artysta pracuje
non stop
Z Marleną Zynger rozmawia Zbigniew Milewski
Spotykasz się z różnymi twórcami w kra- ju i za granicą, często podróżujesz – jak ważne są dla Ciebie wyjazdy i udziały w aktualnym życiu współczesnych sa- lonów artystycznych? Czy wpływają na Twoją twórczość? I jak to godzisz z rolą matki?
– Interakcje z ludźmi i otoczeniem to dla mnie niezbędny etap procesu twórczego. Mam głębokie poczucie odpowiedzialności za słowo pisane. Oznacza to, że chcę być w pełni świadoma tego, o czym piszę i co przekazuję dalej. Bynajmniej nie chodzi tu o kwestie moralizatorskie, ale o wspól- ne poszukiwanie prawdy. Bardzo szanuję czytelnika i wierzę w jego intuicję. Sama nie toleruję, kiedy ktoś wciska mi kit... dlaczego miałabym serwować to innym? Uwielbiam podróże. Inne kultury. Różne mentalności. To rozwija i daje przestrzeń do ciekawych obserwacji i refleksji. A za- tem z pewnością wpływa na twórczość...
Rolę matki rozumiem wielowątkowo. Jako karmicielka powinna móc zaoferować swojemu potomstwu nie tylko pokarm dla ciała, ale też dla intelektu i ducha. Dzie- ci uczestniczą w moim życiu twórczym, często wyjeżdżają ze mną, chodzą w miej- sca, w których ja przebywam, znają moje środowisko, prowadzą z nim swój własny dialog. Myślę, że daje im to możliwość zupełnie innej świadomości, niż mają ich rówieśnicy. A co za tym idzie, być może lepszych przyszłych wyborów.
Jak zatem widzisz obecnie swoją postać w tzw. świecie literackim ?
– Jestem poetką i redaktorem naczelnym pisma literackiego. Penetruję te dwa obsza- ry. Doświadczam. Wypełniam sobą i świa- tem, który percypuję w jedyny właściwy mi sposób. Przepuszczam rzeczywistość przez subiektywny pryzmat, by następnie podzielić się efektem z innymi. Czasami
8 LiryDram wydanie specjalne • 2015