Page 12 - LiryDram_dodatek_2015
P. 12

noblista z 1978 roku, mistrz krótkich form prozatorskich, również autor niezwykłych powieści. Symbolicznie w liceum stał się moim ojcem literackim. Był moim pierw- szym przewodnikiem po świecie ludzkich namiętności i słabości. W mistrzowskich opisach mroków ludzkiej duszy zawsze prawdziwy, do bólu autentyczny, nienarzu- cający opinii i rozwiązań, pozostawiający refleksję i wnioski samemu czytelnikowi. Intryguje mnie i zatrzymuje moją uwagę Maria Kasprowiczowa, trzecia żona Jana Kasprowicza, autorka Dzienników, opisu- jących proces przemiany młodej kobiety w dojrzałą, przepuszczających przez pry- zmat kobiecej percepcji świat zakopiań- skiej, ogólnopolskiej i międzynarodowej bohemy lat trzydziestych. Tu należałoby wspomnieć, iż Marusia prowadziła w swo- im domu rodzaj salonu artystycznego. Na Harendzie gościli twórcy, tacy jak Stani- sław Ignacy Witkiewicz, Zofia Nałkowska, Karol Szymanowski, Dora Gabe. Podczas spotkań dochodziło do wymiany myśli i z pewnością stały się one źródłem wielu inspiracji.
Maria Kasprowiczowa zainspirowała mnie na tyle, iż w 2012 roku napisałam scena- riusz do widowiska poetycko-muzycznego Powiedz mi. Powiedz, wystawionego na zakopiańskiej Harendzie w 125. Rocznicę jej urodzin. Zaś od 2013 roku prowadzę spotkania literackie w Cafe ANTRAKT, na tyłach Teatru Wielkiego w Warszawie. Fascynuje mnie Edward Munch, malarz reinterpretowany współcześnie, słusznie nazywany wizjonerem kondycji człowie- ka naszych czasów. Jego obrazy dotykają kwestii strachu ludzkiego i rzeczywistości panta rei.
Również Zofia Stryjeńska, malarka o nie- powtarzalnej wrażliwości na kolor, temat i tradycje...
Z polskich nieżyjących poetów jest to zde- cydowanie Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Bolesław Leśmian, Władysław Broniewski, Julian Tuwim, Jan Kasprowicz, Zbigniew Herbert, Czesław Miłosz, Wisława Szym- borska (szczególnie tom: nic darowane). Do inspirujących mnie współczesnych ży- jących malarek zaliczam Marlenę Dumas. Widziałam jej obrazy wystawione w tym roku w londyńskiej Tate Modern i wciąż wracam do nich i rozważam głęboko ich treści.
Współczesnych twórców wszelkiej maści, niezależnie od płci, których uważam za ważnych i z którymi chcę prowadzić dia- log jest oczywiście więcej. Myślę, że jeżeli czytelnik będzie tym zainteresowany, to znajdzie w przyszłości okazję do rozmowy ze mną na ten temat...
Czy dostrzegasz różnicę między, jak to się potocznie mówi, poezją kobiecą, a tą pi- saną przez mężczyzn?
– Oczywiście, że tak. Nie tylko w poezji. Choć wiem, że taki pogląd jest współcze- śnie niemodny. Płeć ma znaczenie w po- strzeganiu i opisywaniu rzeczywistości. I dobrze. Uważam, że ważne jest różne percypowanie człowieka i otaczającego go świata. Kobieta z natury biologicznie inna od mężczyzny podkreśla znaczenie innych wartości. Równie ważnych. To istotne, żeby zauważyć i należycie podkreślić ten głos, również w świecie literatury, który powinien nie tylko opisywać zmieniają- cą się rzeczywistość, ale odpowiednio ją kształtować.
10 LiryDram wydanie specjalne • 2015


































































































   10   11   12   13   14