Page 59 - LiryDram_dodatek_2015
P. 59

Do Jezusa – zaproszenie na wieś
I.
W miastach tyle reklam, a żadna o Tobie.
Każdy czeka na prezent, a mało na Ciebie.
U nas pola szerokie i serca głębokie,
a gwiazdy na sosnach szepcą: On jeszcze jest w niebie.
W miastach pełno Judaszy, Herodów i Piłat,
tu śnieżny obrus, dusze jak z opłatka
wierzą, że jesteś, na pewno i modlą się: przybądź; już dzieci ci wieszają na choince jabłka...
II.
Nie idź, Dziecię, do miasta, tam tyle Herodów, fałszywych proroków i dresiarzy sumień,
tam Cię wyśmieją, zadepczą, zapomną,
albo przypną do klapy jak wygodny gadżet.
Nie idź, Dziecię, do miasta, tam mają swe racje, a Twoje, na opłatku, za kruche, nie dla nich,
oni nigdy nie mieli Biblii w lepkich łapach, dlatego tacy pewni, z belką w chytrych oczach.
III.
Nie idź, Dziecię, do miasta, zaduszą Cię w tłoku, omamią reklamą i świętem dla siebie,
nie będziesz celebrytą na modnych salonach
i internet nie wspomni o przyszłym proroku. Dzieci Ci nie pozwolą tknąć swoich zabawek,
w parlamentu poprawkach nie zagościsz wcale, może tylko żebrak pozna Cię o zmroku,
kiedy w swoim barłogu spojrzy w oczy gwieździe i westchnie z głębi serca: Ty tez jesteś biedny
i bezradny jak wszyscy, którzy dobra pragną, bo takie w aureoli na pokaz dziwadło.
wydanie specjalne • 2015
LiryDram 57


































































































   57   58   59   60   61