Page 69 - 23_LiryDram_2019
P. 69
Żyjemy w czasach mało sprzyjających po- ezji. W Polsce poezja jest mniej modna. Po- pularne są powieści kryminalne czy bio- gra e... Jak wygląda to w pana kraju, w Kolumbii, i jakie jest pana zdanie na ten temat?
– Myślę, że sytuacja jest równie trudna na całym świecie. Ponowoczesność nie jest szczęśliwą epoką dla poezji. W czasach gdy żyjemy w pośpiechu, gdy dominuje hiperin- dywidualizm podniesiony do kwadratu lu- dzie wolą ulec syreniemu śpiewowi kapita- lizmu, nowych technologii i rynku. Przeglą- danie się w zwierciadle przez literaturę to zajęcie niezbyt atrakcyjne dla człowieka no- woczesnego, przede wszystkim dlatego, że człowiek nowoczesny nie chce zgłębiać sa- mego siebie; panicznie boi się spojrzeć so- bie w oczy i przyznać się do swych lęków czy wewnętrznych głosów. Te echa zostały uci- szone poprzez odczłowieczenie naszej pla- nety oraz społeczeństwa, ale sądzę, że czas znów zwrócić spojrzenie w inną stronę i od- naleźć nasze prawdziwe oblicze w głębokich wodach niewinności.
Czym jest dla pana uprawianie literatury? Czy w Pańskiej literaturze jest jakiś cen- tralny motyw? Czy wszystko, co pan pisze, jest autobiogra czne? Czy pisanie jest sil- nie powiązane z tym, co pan robi i czego doświadcza?
– Uprawiać literaturę to rozumieć życie, a dokładniej mówiąc, moje własne. To mo- ja jedyna możliwość bycia i poruszania się w świecie. Bez pisarstwa byłbym jak wy- gnaniec. Dzięki poezji zajmuję pewne miej- sce w czasie i przestrzeni, ale nie są to ta- kie same czas i przestrzeń jak u innych. Ja przebywam w Schuaimie i to daje mi
¿Nuestros tiempos no son favorables para la poesía. En Polonia la poesía está menos popular; lo que está de moda son las nove- las policíacas o las biografías. ¿Cómo es la situación en Colombia y qué opina usted al respecto?
– Creo que el panorama es igual de com- plicado en todo el mundo. La posmoderni- dad no es un buen lugar para la poesía. En estos tiempos de afanes y de prisas, de un hiperindividualismo elevado al cuadrado, la gente pre ere sumergirse en los cantos de las sirenas instaurados por el capitalis- mo, las nuevas tecnologías y el mercado. Mirarse al espejo a través de la literatura y concretamente de la poesía no es muy atractivo para el hombre moderno, sobre todo porque el hombre contemporáneo no quiere reconocerse; tiene pánico de mirar- se a los ojos, de reconocer sus miedos y sus voces interiores. Esos ecos han sido apa- gados por la deshumanización del planeta y de la sociedad. Pero creo que ha llega- do la hora de volver la mirada y de buscar nuestro rostro verdadero en las aguas pro- fundas de la inocencia.
¿Qué es para usted hacer literatura? ¿Hay algún motivo central en su obra? ¿Es au- tobiográ co todo lo que escribe? ¿La escri- tura está vinculada con lo que usted hace y experimenta?
– Hacer literatura es comprender la vida, concretamente la mía. Hacer literatura es la única posibilidad que tengo de estar en el mundo y de moverme en él. Si no fuera por la escritura, yo sería un exiliado. Gra- cias a mi poesía estoy y ocupo un lugar en el tiempo y en el espacio, pero no es el tiempo y el espacio de los demás seres humanos; yo
kwiecień–czerwiec 2019 LiryDram 67
fot. archiwum prywatne